Jesienna kolekcja Chanel mocno przykuła moją uwagę, więc jak
tylko weszła do sprzedaży pobiegłam do Sephory na mały rekonesans na żywo. Kiedy
tak sobie stałam przed szafą Chanel w moje oko wpadł holograficzny błyszczyk
Glossimer w odcieniu Songe. Niby niepozorny, ale daje bardzo ciekawy i subtelny
efekt, więc przygarnęłam go w zastępstwie Lip Maximizera od Dior, którego mam
od dawna na wishliście.
Błyszczydło Chanel ma gęstą konsystencję, która nie jest absolutnie
klejąca, więc będzie to ideał dla osób, które nie lubią tego efektu „sklejania”
ust, jaki dają np. lakiery do ust YSL czy błyszczyki MAC.
Chanel daje na ustach transparentny efekt z delikatnym
różowawym wykończeniem, które przepięknie opalizuje w naturalnym świetle. Lubię
go używać solo, jak i na moje dzienne pomadki, którym dodaje pięknego blasku i
tworzy różową poświatę. Uwielbiam!
- cena: 135 zł
- dostępność: Sephora, Douglas