Jesienna kolekcja marki Chanel mocno przyciągnęła moją
uwagę, zwłaszcza kiedy na wielu blogach zaczęły pojawiać się kuszące recenzje
poszczególnych cudeniek marki.
Moją największą uwagę przykuł piękny róż w kolorze Rose
Glacier, na który po prostu zaczęłam chorować. Kiedy więc Sephora przysłała mi
sms z informacją o dniach VIP wiedziałam, że bez zakupów się nie obejdzie…
Rose Glacier to pięknie pachnące, różowe cudeńko z
delikatnymi złotymi drobinami, które przepięknie odbijają światło. Pigmentacja
jest bardzo dobra, dlatego z różem należy uważać, bo efekty mogą być różne.
Po nałożeniu twarz staje się promienna i świeża, nie trzeba
używać dodatkowych rozświetlaczy. Trwałość jest bardzo dobra i nie mam zarzutów
do tego genialnego kosmetyku, no może oprócz tego, że troszkę pyli i muszę
wycierać to piękne opakowanie po każdym jego użyciu.
- cena: 189 zł
- dostępność: Sephora, Douglas