Moje włosy denerwują mnie od lat… Nie farbuję ich, nie
prostuję, nie kręcę, dbam o nie regularnie a one odwdzięczają mi się puszeniem
i wstrętnym przesuszeniem. Nie wiem za co spotkała mnie kara w postaci
wysokoporowatych włosów…
Tak czy siak chwytam się różnych możliwości i stosuję
pielęgnację zarówno naturalną, jak i tą bardziej „sztuczną”. Zależy mi głównie
na zniwelowaniu puszenia i wygładzeniu włosów. Ostatnio do testów od Bodyland.pl trafiła mi
się maska wygładzająca Wella SP Smoothen i o niej dzisiaj skrobnę co nieco.
Maska znajduje się w wygodnym, plastikowym opakowaniu, ma
200 ml pojemności i bardzo przyjemny, fryzjerski zapach.
Konsystencja jest gęsta i zbita, taka trochę „budyniowa”.
Więcej o masce przeczytacie TU
Kosmetyk zdał u mnie egzamin i mogę go wam polecić.
Wystarczy zostawić go na włosach po umyciu tylko na kilka minut, a po zmyciu
włosy są gładkie, miękkie i błyszczące. Oczywiście efektu włosów
niskoporowatych nie uzyskam nigdy, ale rezultat po masce Wella bardzo mnie
zadowala.
- cena: ok. 55 zł
- dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe, m.in. Bodyland.pl