Dawno temu, bo na wiosnę zeszłego już roku skusiła mnie
jedna z promocji w Sephorze i postanowiłam przygarnąć 2 kredki do oczu w cenie
jednej.
Jako zdecydowana miłośniczka kredek nie mogłam się
zdecydować, ale w końcu wybór padł na: Flirting Game i Summer Cruise.
Turkusowa kredka rewelacyjnie sprawdza się przy letnich
makijażach i dodaje świeżości, a brązowa
to ideał na co dzień.
Obie są bardzo miękkie i gładko suną po powiece, pigmentacja
jest fantastyczna już po jednym pociągnięciu, z temperowaniem też nie ma
problemu.
Uwielbiam delikatne, rozmyte kreski i do tego celu kredki
Sephory nadają się rewelacyjnie, bo pięknie się blendują a po krótkim czasie
stają się też bardzo trwałe.
Kreski nie odbijają się, nie osypują i wytrzymują w
nienaruszonym stanie przez cały dzień. Uważam, że to kosmetyki godne polecenia
i uwagi, więc jeśli poszukujecie miękkich kredek z doskonałą trwałością i pigmentacją
to pędźcie do Sephory!