Już nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam tutaj o jakimś
zapachu! Ten błąd zaraz postaram się naprawić, bo chcę wam przedstawić (choć
może nie trzeba, bo to znany zapach) moją ukochaną mgiełkę do ciała od
B&BW, czyli Dark Kiss.
Ten zapach kupiłam zupełnie w ciemno podczas zbiorowego
zamówienia z USA i absolutnie nie żałuję, bo trafia w moje gusta w 100%.
Dark Kiss to mocny i bardzo słodki, kobiecy oraz seksowny
zapach, który już po jednym psiknięciu daje intensywny i wyrazisty aromat
słodkich owoców (czuję coś jakby śliwki, jeżyny, czy borówki) zmieszanych
delikatnie z wanilią. Jak już może wiecie Paula za wanilią w kosmetykach bardzo
nie przepada, ale tutaj kompozycja jest tak udana, że doprawdy nie mam się do
czego przyczepić.
Mimo, że to mgiełka zapach utrzymuje się na mojej skórze i
ubraniach bardzo długo, więc wydajność jest świetna.
Polecam ten zmysłowy i uwodzicielski zapach każdej kobiecie
i gwarantuję, że po użyciu usłyszycie sporo komplementów i uwiedziecie sporo
nosów… zwłaszcza męskich ;-))