Bez pudru mój makijaż nie ma racji bytu i mimo, że mam już w
tej kwestii kilku ulubieńców to jednak cały czas testuję nowości.
Dzisiaj podzielę się z Wami opinią o pudrze Blot marki MAC,
którego kupiłam już dobrych kilka miesięcy temu.
Puder jest drobno zmielony, mam najjaśniejszy odcień Light i
używam go codziennie do wykończenia makijażu. Mimo, że w puderniczce widzicie prawie biały produkt to na twarzy jest zupełnie transparentny.
Efekt matowienia jest bardzo porządny i dość trwały, choć
nie tak jak w przypadku choćby Anti Shine z Kryolan. Moja cera pozostaje znośna
w strefie T przez jakieś 6 godzin, co daje niezły wynik.
Blot nie wysusza mojej
cery i dobrze współgra ze wszystkimi podkładami i kremami bb jakie posiadam. Co
jest dla mnie ogromnie ważne to fakt, że nie ciemnieje na skórze, nie robi też
efektu „ciasta”.
Jedynym zarzutem (oprócz ceny, ale to jest sprawa
nieobiektywna) jest nienajlepsza wydajność, bo mimo, że nie robię poprawek w
ciągu dnia i staram się używać pudru w rozsądnych ilościach to już po ok. miesiącu
używania ujrzałam denko w moim egzemplarzu. Teraz, po ok. 5 miesiącach kończę
już całe opakowanie, więc zazdroszczę osobom, którym ten puder wystarcza na
cały rok.
- cena: 100 zł
- dostępność: salony stacjonarne MAC oraz online MAC i Douglas