24.2.12

Serum migdałowe AHA "Biochemia Urody" - recenzja

Od października testuję produkty z osławionej już Biochemii Urody. Uważam, że minęło już tyle czasu, że mogę pokusić się o wydanie mojej opinii o niektórych produktach. Tak więc cykl recenzji kosmetyków z BU można uznać za rozpoczęty :-)

Zacznę dzisiaj od produktu, który nabyłam jako pierwszy ze strony BU. Mianowicie chodzi o serum migdałowe. Skusiłam się na niego, gdyż po spustoszeniu, jakie na mojej skórze wywołał Cetaphil stwierdziłam, że specyfik ten pomoże się porządnie złuszczyć skórze, przyspieszy gojenie podrażnień i wyprysków oraz zapobiegnie tworzeniu zaskórników. Cena serum wynosi 28,50 zł, pojemność 40 ml.
 Po zmieszaniu wszystkich półproduktów otrzymałam żółto-brązową ciecz. Produkt ten przechowujemy w ciemnej szklanej buteleczce z pipetką w ciemnym i suchym miejscu.



Oto co obiecuje producent:
„…Kwas migdałowy - należy do grupy kwasów alfa-hydroksylowych (AHA), wyróżnia się silnym działaniem antybakteryjnym i odkażającym. Jest to kwas AHA o podwójnym kierunku działania. Z jednej strony zgodnie z typowymi właściwościami kwasów AHA, reguluje odnowę komórkową, złuszczając wierzchnie warstwy naskórka, tym samym poprawia strukturę i koloryt skóry oraz działa przeciwzmarszczkowo, z drugiej strony wykazuje silne działanie antybakteryjne, dzięki temu łagodzi stany zapalne skóry, goi wypryski i zmiany trądzikowe. Dzięki większej wielkości cząsteczek oraz działaniu łagodzącemu, kwas migdałowy jest lepiej tolerowany, nawet przez wrażliwe cery naczynkowe, w porównaniu z kwasem glikolowym nie powoduje podrażnienia, zaczerwienienia, silnego łuszczenia skóry oraz przebarwień pozapalnych. » Serum w delikatny sposób wpływa na odnowę komórkową skóry, złuszczając zrogowaciałe komórki naskórka, dzięki czemu skóra staje się wygładzona i odnowiona (u niektórych osób może nie powodować widocznego łuszczenia skóry).

» Wykazuje intensywne działanie antybakteryjnie, wspomaga gojenie wyprysków trądzikowych oraz odblokowuje pory skóry, zmniejszając skłonności do zaskórników.

» Dodatek kwasu glicyryzynowego zwiększa działanie łagodzące i gojące serum. Wspólnie z kwasem migdałowym, kwas glicyryzynowy przyśpiesza proces redukcji zaczerwienionych blizn potrądzikowych, łagodzi stany zapalne i podrażnienie.

» Serum poprawia strukturę i koloryt skóry, spłyca drobne zmarszczki powierzchniowe i uelastycznia skórę.

» Rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe i pigmentacyjne.
 » Poprawia stopień nawilżenia skóry.

» Polecane jako przygotowanie skóry do silniejszych peelingów i zabiegów złuszczających, ułatwia późniejszą regenerację skóry i zapobiega pojawianiu się stanów zapalnych…”

A oto moje zdanie:
-         na początku odczuwałam po nałożeniu lekkie pieczenie i swędzenie, które z czasem mijało
-          wydaje mi się, że odrobinkę łagodzi podrażnienia i wypryski
-         skóra łuszczyła mi się straaasznie i schodziła płatami
-          słabo nawilża skórę, wręcz przeciwnie- wysusza dość mocno
-         skóra jest napięta i troszkę rozjaśniona
-         zaskórniki i stany zapalne zostały takie jakie były przed użyciem
-         serum wydajne i łatwe w użyciu

Chyba zbyt wiele oczekiwałam od tego produktu i miałam nadzieję, że zdziała na mojej twarzy cuda. Niestety po kilku m-cach używania tego specyfiku na noc nie jestem zadowolona. Na pewno nie pozwolił on na oczyszczenie skóry i pozbycie się wstrętnych nieprzyjaciół. Jeśli są osoby, którym ten specyfik pomógł uzyskać zdrową i piękną skórę to ja niestety się do nich nie zaliczam, więc będę szukać innego kosmetyku z kwasami.

Yzma
Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger