4.10.13

Marchewka na ustach!

Lubicie marchewkę? Ja nie za bardzo... ale marchewka na ustach to co innego!
Od dłuższego czasu poszukiwałam idealnej pomadki w pomarańczowym, soczystym odcieniu. Zazwyczaj trafiałam na szminki w ceglastych, bądź czerwono-pomarańczowych kolorach, które na moich ciemnych ustach wyglądały zupełnie nie tak, jakbym tego oczekiwała.
W końcu trafiłam na pomadkę w kolorze idealnym!


Chodzi tutaj o szminkę od Barry M w kolorze nr 54. To piękny, wyrazisty pomarańcz bez domieszek jakichkolwiek innych barw. Istna marchewka!



Pomadkę kupiłam w sklepie internetowym w ciemno, ale jak widać wybór okazał się strzałem w dziesiątkę :-)


Opakowanie jest zwyczajne i standardowe, wykonane z matowego plastiku i moim zdaniem malutkie.


Szminka ma niestety dość suchą fakturę i może podkreślać suche skórki, ale kolor rekompensuje mi te niedogodności.
Pigmentacja jest genialna i na moich ustach kolor wygląda identycznie jak w opakowaniu. Odcień jest typowo matowy, bez żadnych drobinek czy błysku.




Szminka nie utrzymuje się zbyt długo na ustach i co jakiś czas oczywiście wymaga poprawek.
Latem używałam jej często i sprawdziła się rewelacyjnie, dodając energetycznego koloru do każdego makijażu i stroju.



Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger