Dzisiaj kolejny „delikates” z użyciem Naked 3, której używam
rano z prawdziwą przyjemnością.
Tym razem sięgnęłam po jaśniutki Strange na całą powiekę,
którego pomieszałam z pudrowym różem Limit, kącik zewnętrzny i dolną powiekę
lekko przyciemniłam cieniem Nooner, a na wewnętrzny kącik położyłam połyskliwy
Dust. Linia rzęs delikatnie podkreślona cieniem Inglot 358, rzęsy wytuszowane
lekko maskarą Maybelline Colossal Volume, a na linię wodną powędrowała kredka
Max Factor Natural Glaze.
„Makijażowy Maj” tym samym dobiegł końca, ale z pewnością za
jakiś czas znowu wrzucę coś, co zmalowałam…